09.11.2018

W Senacie wystawa „Dla Niepodległej. Udział senatorów II RP w odzyskaniu wolności przez Polskę”

Senat RP. Fot. PAP/M. Obara Senat RP. Fot. PAP/M. Obara

Z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w Senacie można obejrzeć wystawę „Dla Niepodległej. Udział senatorów II RP w odzyskaniu wolności przez Polskę”. Wystawa znajduje się w holu głównym Senatu, przedstawia sylwetki 22 senatorów; będzie można ją oglądać jeszcze przez miesiąc.

Autor scenariusza wystawy Jarosław Zawadzki z Kancelarii Senatu powiedział PAP, że wystawa ukazuje przedwojennych senatorów, którzy zanim zostali senatorami walczyli o niepodległość naszego kraju. "To są ci, którzy jeszcze w końcu XIX wieku walczyli, bądź prowadząc tajne nauczanie, bądź w PPS-ie, a później cały wątek legionów marszałka Józefa Piłsudskiego" - podkreślił.

Dodał, że na wystawie znajdują się też sylwetki tych, którzy tworzyli Polską armię na terenie Rosji, pomagali generałowi Józefowi Hallerowi w tworzeniu błękitnej armii we Francji. "Kończy się to wszystko symboliczną datą 11 listopada 1918 roku" - zaznaczył. "Są też ci, którzy pomagali w późniejszych etapach jak na przykład powstania śląskie, przekazanie Torunia w ręce polskiego wojska, czy też inne obszary, które spowodowały to, że mamy tę Polskę taką jaką mamy w historii dwudziestolecia międzywojennego" - podkreślił Zawadzki.

W informacji na stronie internetowej Senatu podkreślono, że scenariusz wystawy został oparty na zbiorach biograficznych dotyczących senatorów II RP, które są gromadzone od początku lat 90. "Autor scenariusza przeprowadził wiele kwerend w bibliotekach i archiwach. Korzystał też z życzliwości rodzin dawnych senatorów" - podkreślono . "Wystawa przywołuje senatorów i wydarzenia, w których uczestniczyli na drodze do odzyskania niepodległości" - czytamy.

Jak zaznaczono w Senacie II RP w latach 1922-1939 zasiadało 452 senatorów, a co najmniej 270 z nich w różny sposób przyczyniło się do odzyskania przez nasz kraj niepodległości; ich lista jest prezentowana na ekspozycji, a 22 sylwetki są omówione bardziej szczegółowo; biogramom towarzyszą liczne ilustracje pozyskane z różnych źródeł?

Według komunikatu 270 osób sprawujących mandat senatora w dwudziestoleciu międzywojennym było zaangażowanych w działalność niepodległościową na przełomie XIX i XX w. "Nierzadko były one za to prześladowane przez władze państw zaborczych, więzione, zsyłane lub zmuszane do emigracji" - czytamy. Przyszli senatorowie walczyli z bronią w ręku na różnych frontach I wojny światowej. "Prowadzili działalność wywiadowczą, pełnili służbę sanitarną. Brali udział w powstaniu wielkopolskim, w powstaniach śląskich, walczyli w obronie Lwowa, angażowali się w tworzenie pierwszego oficjalnego rządu niepodległej Polski w Lublinie i organizowanie nowej administracji" - podkreślono.

Niektórzy senatorowie zajmowali się szeroko pojętą dyplomacją m.in. w trakcie konferencji pokojowej w Wersalu. "Walczyli w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r. Byli wśród nich żołnierze Legionów Polskich, przedstawiciel polskich formacji wojskowych w Rosji, pierwszy polski burmistrz Torunia, wywiadowczyni, dyplomata, znakomity matematyk i powieściopisarz. Łączyło ich wszystkich jedno marzenie: by ojczyzna była niepodległa" - informuje Senat.

Działania o charakterze niepodległościowym wielu przyszłych senatorów podejmowało jeszcze w XIX wieku, a szczególna ich intensywność przypada na lata I wojny światowej. "W 1914 r. nie było oczywiste, czy o niepodległość walczyć razem z wojskami cesarstwa austrowęgierskiego i cesarstwa niemieckiego (Legiony Polskie), czy w polskich formacjach tworzonych przy armii rosyjskiej. Jedni z nadzieją czytali rosyjski manifest sygnowany przez księcia Georgija Lwowa z 30 marca 1917 r., a drudzy z entuzjazmem witali pruski Akt 5 listopada 1918 r. Część Polaków włączyła się w prace Tymczasowej Rady Stanu, pozostali traktowali ich jak kolaborantów. Jedni znaleźli się w obozie Józefa Piłsudskiego, drudzy – Romana Dmowskiego" - czytamy w komunikacie.

Jak zaznaczono, walka nie skończyła się wraz z odzyskaniem niepodległości 11 listopada 1918 roku. "Dopiero w następnym miesiącu wybuchło powstanie wielkopolskie. W tym samym czasie narastał konflikt polsko-ukraiński, który doprowadził do walk o Lwów i działań wojennych na Ukrainie. Był to czas, w którym ujawniły się heroizm i cnoty obywatelskie przyszłych senatorów. W 1919 r. budowano zręby państwowości, zainaugurowano obrady Sejmu Ustawodawczego, rozpoczęła się wojna polsko-bolszewicka. Przeprowadzano plebiscyty na terenach spornych z Niemcami, wybuchały kolejne powstania śląskie. Toruń został przejęty przez polską administrację w 1920 r., a niektóre regiony Śląska – dopiero w 1922 r. Na mocy konstytucji marcowej jesienią 1922 r. wyłoniono dwuizbowy parlament. Rozpoczęły się żmudne zmagania o zapewnienie Polsce należytego miejsca w gronie wolnych państw" - czytamy na stronie Senatu.

Podkreślono też, że starania o wolną Polskę wielu późniejszych senatorów podejmowało już w XIX wieku. "Tajne nauczanie, organizowanie nielegalnych stowarzyszeń czy działalność partyjna – za to wszystko Polacy mogli trafić nie tylko do więzienia, ale nawet na zsyłkę na daleką Syberię. Dla zaborców byli to podejrzani, przestępcy, recydywiści, skazańcy, dla nas – bohaterowie walczący za kraj, o wspólne dobro. Według najnowszych ustaleń, w pruskich, carskich i bolszewickich więzieniach przebywało ponad 40 przyszłych senatorów, a co najmniej 17 zesłano w głąb Rosji" - napisano.

Senat zauważył, że część senatorów była wytrawnymi publicystami, redaktorami czy wydawcami. "Polskiej prasie przed 1914 r. i w czasie I wojny światowej przyszło pełnić niezwykle istotną funkcję. Dzięki niej od Kijowa przez Warszawę i Grudziądz po Kraków Polacy różnych poglądów wspólnym, ojczystym językiem podkreślali swoją obecność. Zarówno dziennikarze prasy legalnej, zmagający się z cenzurą, jak i ci z prasy nielegalnej mieli niebagatelny wpływ na świadomość współobywateli. Prasa i literatura docierały nie tylko do inteligencji. Dzięki słowu drukowanemu i przedsięwzięciom oświatowym wpływano na rozbudzanie świadomości narodowej wśród chłopów i robotników" - czytamy.(PAP)

autor: Edyta Roś

ero/ par/

Copyright

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.