19.11.2017

W tym roku raczej bez podwójnego świętowania rocznicy Powstania Wielkopolskiego

Pomnik Powstańców Wielkopolskich w Poznaniu. Fot. PAP/M. Zakrzewski Pomnik Powstańców Wielkopolskich w Poznaniu. Fot. PAP/M. Zakrzewski

W tym roku prawdopodobnie nie będzie osobnych, organizowanych przez wojewodę, obchodów rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. W grudniu 2016 roku Zbigniew Hoffmann zorganizował obchody w Lesznie; w Poznaniu, jak co roku, przygotował je samorząd regionu.

Wojewoda Zbigniew Hoffmann poinformował PAP, że "nie wyklucza" udziału w tegorocznych uroczystościach, których gospodarzem jest marszałek; Marek Woźniak przyznał z kolei, że ucieszy go wspólna celebracja rocznicy.

Zorganizowane z inicjatywy wojewody obchody w Lesznie były reakcją na decyzję marszałka Woźniaka (PO) o rezygnacji z wojskowej asysty na rocznicy w Poznaniu. Woźniak informował, że obecność wojska musiałby się wiązać z odczytaniem podczas apelu pamięci nazwisk ofiar katastrofy smoleńskiej.

W Lesznie uroczystości uświetniła defilada i pokaz sprzętu wojskowego, odczytano też apel pamięci. Zarówno marszałek, jak i wojewoda zarzucili sobie wzajemnie działanie z pobudek politycznych i partyjnych, obaj twierdzili też, że decyzja strony przeciwnej dzieli Wielkopolan.

Na początku 2017 r. zarówno wojewoda, jak i marszałek deklarowali, że będą dążyć do wspólnej organizacji przyszłorocznych obchodów 100. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego. Marek Woźniak mówił, że będzie zabiegał o udział w obchodach prezydenta Andrzeja Dudy. "Chcielibyśmy rozpocząć uzgodnienia, jak pan wojewoda, reprezentujący rząd, wyobraża sobie te obchody i jak my je sobie wyobrażamy" – informował Woźniak na konferencji prasowej. Dotąd jednak nie padły oficjalne deklaracje w sprawie ewentualnych, wspólnych obchodów także tegorocznej, 99 rocznicy.

Wojewoda wielkopolski zapytany przez PAP o to, czy w przyszłym miesiącu weźmie udział w obchodach organizowanych w Poznaniu przez marszałka powiedział, że „nie wyklucza” swojej obecności. Zaznaczył przy tym, że potrzebna jest jeszcze rozmowa o formule obchodów.

"Będę stał na stanowisku, które akcentowałem w ubiegłym roku, że zadaniem administracji rządowej oraz samorządowej jest promowanie i edukowanie w zakresie wiedzy o Powstaniu Wielkopolskim. Musimy potrafić wychodzić poza utarte schematy, szukając ciekawych i kreatywnych rozwiązań, które zainteresują przede wszystkim najmłodszych mieszkańców Polski i Wielkopolski” – powiedział PAP wojewoda. Jak dodał, Wielkopolski Urząd Wojewódzki pracuje nad godnym uczczeniem stulecia wybuchu powstania i "jest otwarty na współpracę".

Marszałek Marek Woźniak w reakcji na deklarację wojewody podkreślił, że warto dać przykład jednoczenia się wokół spraw dla nas najważniejszych. "Przecież to właśnie taką naukę odziedziczyliśmy po naszych bohaterskich powstańcach" – powiedział PAP Woźniak.

"Jest dobrze, jeśli potrafimy wspólnie celebrować tę szczególną dla Wielkopolan rocznicę. Myślę, że obydwaj to wiemy, a jedyne, co nas różni, to forma tej celebracji. My tradycyjnie będziemy się cieszyć z obecności pana wojewody podczas naszych uroczystości centralnych obchodów 99. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego” – dodał.

Na razie nie jest znany program grudniowych obchodów w Poznaniu. Ma on zostać przedstawiony na konferencji prasowej w połowie przyszłego miesiąca. Nie wiadomo też, kiedy wojewoda oficjalnie potwierdzi swoją obecność na poznańskich uroczystościach.

W ostatnim czasie doszło do sporu między wojewodą a marszałkiem o wypowiedź Hoffmanna w trakcie obchodów Święta Niepodległości. Marek Woźniak skrytykował słowa, jakie rzekomo miał usłyszeć w jego przemówieniu. Wkrótce potem okazało się, że przypisywane Hoffmannowi słowa, że "w Polsce do niedawna obowiązywała zasada niszczenia pamięci historycznej Polaków" nie padły z ust wojewody.

Po tym, gdy kilka dni temu wielkopolscy radni PiS poinformowali, że będą się domagali odwołania marszałka, rzeczniczka Woźniaka podkreśliła, że ten wniosek należy traktować "jako odwet za krytykę pod adresem PiS i wojewody wielkopolskiego".

W październiku Sejmik Województwa Wielkopolskiego zdecydował, że rok 2018 będzie w regionie Rokiem Powstania Wielkopolskiego. Ma to służyć „nadaniu odpowiedniej rangi obchodom setnej rocznicy wybuchu jedynej tak dużej, udanej insurekcji w naszej historii”. Także w ubiegłym miesiącu uchwałę ws. ustanowienia roku 2018 Rokiem Pamięci Powstania Wielkopolskiego przyjął przez aklamację Sejm.

Powstanie Wielkopolskie wybuchło w Poznaniu 27 grudnia 1918 r. Ostatecznie miasto zostało wyzwolone 6 stycznia 1919 r., kiedy to przejęto lotnisko Ławica. W polskie ręce wpadło kilkaset samolotów. Do połowy stycznia oswobodzono większą część Wielkopolski.

Zdobycze powstańców potwierdził rozejm w Trewirze podpisany pomiędzy Niemcami a państwami Ententy 16 lutego 1919 r. Front wielkopolski został uznany za front walki państw sprzymierzonych. Ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 r. traktat wersalski, w którego wyniku do Polski powróciła - z wyjątkiem skrawków - prawie cała Wielkopolska. (PAP)

autor: Rafał Pogrzebny

rpo/ mhr/

Copyright

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.