28.11.2017

Wystawa w Opolu "Niezwykłe Kobiety Śląska Opolskiego" na stulecie niepodległości

Wystawa "Niezwykłe Kobiety Śląska Opolskiego". Źródło: Opolski Urząd Wojewódzki Wystawa "Niezwykłe Kobiety Śląska Opolskiego". Źródło: Opolski Urząd Wojewódzki

Wystawę pt. "Niezwykłe Kobiety Śląska Opolskiego" otwarto we wtorek w Opolu. Zrealizowano ją w ramach Wieloletniego Programu Rządowego "Niepodległa", z którego finansowane są wydarzenia dotyczące obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Wystawę stanowią 34 sylwetki kobiet, które w wyjątkowy sposób zaznaczyły swoją obecność na kartach historii obecnego województwa opolskiego. Wśród nich są zarówno działaczki polskiego ruchu narodowego, osoby duchowne, naukowcy, jak i osoby sławne, których działalność trudno uznać za chwalebną i godną naśladowania.

Pierwsze miejsce w kobiecym korowodzie zajmuje księżna opolska Wiola - żona założyciela miasta Opole, Kazimierza I. Według źródeł historycznych jej pozycja była na tyle silna, że posiadała własną pieczęć majestatyczną. W swoich kronikach Jan Długosz pod datą 1251 zanotował: "Umarła księżna opolska Wiola, z pochodzenia Bułgarka".

Sławę naukowca zdobyła inna Ślązaczka - Maria Cunitia, astronom, która w XVII wieku wydała książkę pt. "Urania propitia", zawierającą skorygowane przez autorkę tablice rudolfińskie Keplera.

Wśród wyróżnionych na wystawie nie zabrakło skandalistki Polixeny von Puckler. Żyjąca w XVI wieku na zamku w Niemodlinie kobieta była znana z przyjmowania bogatych prezentów w zamian za obietnicę małżeństwa i niedotrzymywania złożonych wcześniej zobowiązań. W końcu jeden z zalotników - Jan z Tarnowa - spróbował wymusić na wybrance ślub przy pomocy zbrojnych. Do rozstrzygnięcia konfliktu próbowano zaangażować króla Zygmunta III Wazę. Powołano specjalną komisję, która upomniała awanturnika, a miejscowe władze zakazały pani Polixenie składania kolejnych zobowiązań Polakowi pod groźbą wysokiej grzywny.

Zaprezentowano też historię Charlotty Malig, akuszerki i seryjnej podpalaczki, która przyznała się do wywołania 35 pożarów. Jej ofiarą byli zarówno wrogowie, jak i osoby, z którymi utrzymywała kontakty towarzyskie. Jak twierdziła, słyszała głosy, które nakazywały jej podkładanie ognia. Skazana na ścięcie nie czekała na wyrok i popełniła samobójstwo.

Przypomniano także sylwetkę urodzonej w Nysie błogosławionej Marii Luizy Merkert - założycielki Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety (elżbietanek), pod której nadzorem powstało 90 domów zakonnych i 12 szpitali. Wystawę zamyka biogram zmarłej w 1974 roku Marii Ligudy-Pawletowej, polskiej działaczki narodowościowej, zaangażowanej w działalność plebistytową na Górnym Śląsku po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Pomimo prześladowań została wraz z rodziną w niemieckiej części Śląska i prowadziła działalność na rzecz mieszkających tam Polaków.

Wystawa, której wernisaż odbył się w opolskim urzędzie wojewódzkim będzie prezentowana w opolskich szkołach, a wiosną 2018 roku - w budynku Sejmu RP. (PAP)

autor: Marek Szczepanik

agz/

Copyright

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.