20.07.2022

W Reggio Emilia uczczono 225-lecie powstania Mazurka Dąbrowskiego

Reggio nell’Emilia, Włochy, 19.07.2022. Szef UdsKiOR J. J. Kasprzyk (2L), ambasador RP we Włoszech Anna M. Anders (C), konsul generalna RP w Mediolanie Anna Golec-Mastroianni (P) i Przewodniczący Rady Miejskiej Reggio Emilia Matteo Iori (2P) podczas uroczystości przy tablicach upamiętniających postać Józefa Wybickiego i „Ojców” włoskiej flagi. Fot. PAP/A. Zawada Reggio nell’Emilia, Włochy, 19.07.2022. Szef UdsKiOR J. J. Kasprzyk (2L), ambasador RP we Włoszech Anna M. Anders (C), konsul generalna RP w Mediolanie Anna Golec-Mastroianni (P) i Przewodniczący Rady Miejskiej Reggio Emilia Matteo Iori (2P) podczas uroczystości przy tablicach upamiętniających postać Józefa Wybickiego i „Ojców” włoskiej flagi. Fot. PAP/A. Zawada

W Reggio Emilia, miejscu, w którym w 1797 r. poeta Józef Wybicki napisał "Pieśń Legionów Polskich we Włoszech", nazwaną na cześć. gen. Jana Henryka Dąbrowskiego "Mazurkiem Dąbrowskiego", delegacja z Polski upamiętniła 225-lecie powstania pieśni. Odegrano m.in. pierwowzór Mazurka z 1800 roku.

Od niedzieli we Włoszech przebywa polska delegacja, na czele z blisko 100-letnimi weteranami Armii Andersa, która bierze udział w obchodach 78. rocznicy wyzwolenia Ankony przez żołnierzy 2. Korpusu Polskiego oraz 225. rocznicy powstania Mazurka Dąbrowskiego.

Wtorkowe uroczystości w Reggio Emilia zainaugurowała ceremonia złożenia wieńca przed tablicą poświęconą Józefowi Wybickiemu – autorowi słów "Pieśni Legionów Polskich we Włoszech", późniejszego polskiego hymnu narodowego – której towarzyszyło odegranie w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych RP pierwowzoru "Mazurka Dąbrowskiego" w wersji z 1800 roku. Uczestnicy uroczystości złożyli także wieniec przed tablicą upamiętniającą "ojców" włoskiej flagi.

Następnie, po przejściu do Sali del Tricolore mieszczącej się w Urzędzie Miasta wygłoszono przemówienia. Odbyła się także ceremonia wręczenia Medali "Pro Bono Poloniae" i "Pro Patria".

"Kilkaset metrów stąd znajduje się kawiarnia, w której polski poeta Józef Wybicki 225 lat temu na zachowanej do dziś kartce papieru napisał słowa, które już dla kilku pokoleń Polaków są drogowskazem: +Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy+" - powiedział szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.

Jak mówił, Wybicki "pisał te słowa w momencie szczególnym, w dwa lata po trzecim rozbiorze Polski, w dwa lata po momencie, w którym Rosja, Prusy i Austria rozdrapały państwo polskie, które jeszcze 100 lat wcześniej było istotnym imperium europejskim".

CZYTAJ TAKŻE

Zaznaczył, że słowa "Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy", "niesione przez pokolenia dawały siłę i dawały moc".

Przywołał w swoim wystąpieniu wiersz Jana Lechonia "Przypowieść". "Ten wiersz powstał, kiedy żołnierze Andersa niestety nie doszli do wolnej Polski, tak, jak do wolnej Polski nie doszli legioniści Jana Henryka Dąbrowskiego. W tym gorzkim wierszu czytamy, iż +Żołnierz, który zostawił ślady swojej stopy, na wszystkich niedostępnych drogach Europy, szedł naprzód, gdy nie mogli najbardziej zajadli. I wdzierał się na szczyty, z których inni spadli. Został zapytany: +Czy było warto?+ Odpowiedział: +Ach! Śmieszne pytanie+" – mówił minister Kasprzyk.

Podkreślił, że "dla Polaków, pytanie, czy warto bić się o wolność, jest pytaniem retorycznym".

Przewodniczący Rady Miejskiej Reggio Emilia Matteo Iori przypomniał, że w tym roku we Włoszech obchodzona jest 225. rocznica narodzin pierwszej flagi narodowej, proklamowanej w sali del Tricolore 7 stycznia 1797 roku. "W Polsce natomiast obchodzona jest 225. rocznica powstania hymnu narodowego, skomponowanego przez patriotę i poetę Józefa Wybickiego. Pieśń ta zrodziła się kilkadziesiąt metrów od tej Sali" – dodał.

Wskazał, że "tegoroczne obchody posiadają dodatkowy wymiar". "Dziś nie przypominamy jedynie o drodze do wolności, którą pokonał polski i włoski naród, ale jesteśmy tu, by podkreślić z całą mocą, że wspomniane wartości przekuwają się na serdeczne przyjęcie osób uciekających przed wojną, pozbawionych wolnego kraju a jednocześnie unaocznić, jak istotne jest dopisanie do nich dodatkowej wartości, której musimy wszyscy bronić: pokoju" – zwrócił uwagę Matteo Iori.

Podkreślił, że nasze kraje "od lat łączą więzy przyjaźni oraz owocna współpraca w ramach programów europejskich, polityki na rzecz wymiany międzykulturowej, zrównoważonego rozwoju oraz promocji sztuki i kultury". "Polonia mieszkająca w Reggio Emilia, licząca ponad 300 osób, współtworzy i określa nasze terytorium i jego kulturowy pluralizm" – zaznaczył.

Obecna na uroczystościach ambasador Polski we Włoszech Anna Maria Anders oceniła, że "każdy hymn narodowy odzwierciedla duszę narodu, jest syntezą jego istoty".

"Może być uroczysty, może być pieśnią wojenną, w każdym przypadku jest artystycznym wyrazem uczuć, mentalności i kultury narodowej. Historia złączyła los Polski z hymnem skomponowanym na wygnaniu, dla narodu wymazanego z mapy geograficznej Europy. 225 lat temu, w Reggio Emilia, w rytmie mazurka, Polacy przywoływali utraconą ojczyznę, pragnęli odzyskać niepodległość, rozpoczynając wędrówkę od włoskiej ziemi, gdzie realizowano marzenie o zjednoczeniu i suwerenności. Kiedy słuchamy tej muzyki, kiedy wczytujemy się w słowa mówiące o nostalgii i woli walki, możemy zrozumieć, jak silne jest w Polakach poczucie wolności, którą należy odzyskać za wszelką cenę i której należy bronić w imię uniwersalnych wartości ludzkości" - zwróciła uwagę ambasador Anders.

Wskazała, że "odniesienie do Włoch w +Mazurku Dąbrowskiego+ i do wolności Polski we włoskim hymnie Goffredo Mameli jest niepowtarzalnym wyjątkiem światowym". "Wyraża braterstwo narodów w walce o niepodległość, jakże ważne w przeszłości i jakże aktualne we współczesnych czasach, w dążeniu Ukrainy do prawa do obrony, do stanowienia o sobie i życia w wolności i pokoju" - podsumowała.

Konsul generalny RP w Mediolanie Anna Golec-Mastroianni powiedziała, że "dla wielu osób +Mazurek Dąbrowskiego+ jest swego rodzaju przewodnikiem nadającym właściwy kierunek w życiu codziennym".

"Dzięki niemu istnieje między nami, Polakami, więź – polskości, tradycji, wspólnych korzeni. Dzisiejsza Polonia we Włoszech jest tego przykładem, w moim przekonaniu jest ona jakby dopełnieniem wartości wyrażonych w naszym hymnie" – zauważyła.

Wiceprezes IPN dr hab. Karol Polejowski wskazał, że "oddajemy dziś hołd człowiekowi, który jak mało kto umiał wyrazić ducha narodu, ducha Polaków, ducha bliskiego też narodowi włoskiemu".

W maju 1797 r., po wydaniu przez gen. Jana Henryka Dąbrowskiego odezwy do rodaków, do Włoch przybywali Polacy, by służyć u boku Napoleona, który - jak wierzyli - pomoże im odzyskać utraconą ojczyznę. Do służby w Legionach zaciągnęło się wówczas ok. 7 tys. żołnierzy.

Między 16 a 19 lipca 1797 r., podczas pobytu polskich legionistów w Reggio Emilia (w ówczesnej Republice Cisalpińskiej), poeta Józef Wybicki napisał "Pieśń Legionów Polskich we Włoszech", którą na cześć gen. Dąbrowskiego nazwano "Mazurkiem Dąbrowskiego". Powszechnie rozpowszechniony pogląd mówi, że "Pieśń Legionów Polskich" powstała do melodii ludowego mazurka. Najczęściej podaje się, że po raz pierwszy publicznie pieśń odśpiewano 20 lipca 1797 r.

W 1799 r. tekst pieśni ukazał się drukiem w piśmie wydawanym we Włoszech "Legionowa dekada". W Polsce po raz pierwszy opublikowano go w 1806 r.

Początkowo "Mazurek Dąbrowskiego" składał się z sześciu zwrotek: "(1) Jeszcze Polska nie umarła/ kiedy my żyjemy/ Co nam obca moc wydarła/ szablą odbijemy/ (ref.) Marsz, marsz, Dąbrowski/ do Polski z ziemi włoski/ za Twoim przewodem/ złączem się z narodem/ (2) Jak Czarniecki do Poznania/ wracał się przez morze/ dla ojczyzny ratowania/ po szwedzkim rozbiorze/ (3) Przejdziem Wisłę przejdziem Wartę/ będziem Polakami/ dał nam przykład Bonaparte/ jak zwyciężać mamy/ (4) Niemiec, Moskal nie osiądzie/ gdy jąwszy pałasza/ hasłem wszystkich zgoda będzie/ i ojczyzna nasza/ (5) Już tam ojciec do swej Basi/ mówi zapłakany/ +słuchaj jeno, pono nasi/ biją w tarabany+/ (6) Na to wszystkich jedne głosy:/ +Dosyć tej niewoli/ mamy Racławickie Kosy/ Kościuszkę, Bóg pozwoli+"(tekst wg rękopisu Wybickiego).

Po I wojnie światowej pieśń została uznana za hymn odrodzonej Polski, jednak nie znalazło to odzwierciedlenia w Konstytucji marcowej z 1921 r.

22 marca 1921 roku minister spraw wojskowych gen. Kazimierz Sosnkowski wydał rozkaz nr 221, który bezpośrednio poleca oddawanie honorów przy odgrywaniu "Mazurka Dąbrowskiego" i hymnów państw sprzymierzonych. "Zrównuje on przez to Mazurka z hymnami narodowymi innych krajów. Rozkaz dotyka jednak jedynie osób wojskowych, a nie dotyczy cywilów" - wyjaśniono na stronie Biura Programu "Niepodległa".

Zarządzenia sankcjonujące wspomniany wybór pod względem prawnym zostały wydane dopiero w drugiej połowie lat dwudziestych XX w.

15 października 1926 r. Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego uznało wspomnianą pieśń za obowiązkową do śpiewania w szkołach.

Po czterech miesiącach, okólnikiem z 26 lutego 1927 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło "Mazurek Dąbrowskiego" hymnem narodowym. 2 kwietnia 1927 r. dołączono do hymnu nuty i oficjalnie uznano jego harmonizację, której dokonał kompozytor i dyrygent Feliks Konopasek.

Organizatorami obchodów 78. rocznicy wyzwolenia Ankony przez żołnierzy 2. Korpusu Polskiego oraz 225. rocznicy powstania Mazurka Dąbrowskiego są: Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Ambasada RP w Rzymie oraz Konsulat Generalny RP w Mediolanie.

Z Reggio Emilia Katarzyna Krzykowska (PAP)

autor: Katarzyna Krzykowska

ksi/ pat/

Copyright

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.