Nie stać go było na normalne ojcostwo, długo w ogóle nie miał normalnego życia rodzinnego – bez reszty pochłaniała go konspiracja, przygotowania wojskowe. Czasy stabilizacji przyszły dopiero w okresie Sulejówka - mówi PAP prof. Tomasz Nałęcz z Akademii Humanistycznej w Pułtusku.