Posłowie wszystkich ugrupowań za Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego

"Jestem prawnuczką powstańca wielkopolskiego i wiem, że wśród posłów, również wśród posłów komisji kultury, także jest sporo wnuków i prawnuków (powstańców), więc myślę, że wszyscy jesteśmy dumni i będziemy bardzo dobrze dbać o to, żeby rzeczywiście to święto, które uchwalimy przynosiło chlubę i oddawało hołd powstańcom wielkopolskim" - podkreśliła posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka, która przedstawiła sprawozdanie sejmowej komisji kultury w tej sprawie. Komisja ta w środę przez aklamację opowiedziała się za ustanowieniem nowego święta i dalszymi pracami nad projektem ustawy.

Podczas dyskusji posłowie wszystkich ugrupowań politycznych poparli ustanowienie Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego, które - jak przewiduje projekt - będzie przypadać 27 grudnia, czyli w rocznice wybuchu tego niepodległościowego zrywu.

Podczas dyskusji posłowie wszystkich ugrupowań politycznych poparli ustanowienie Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego, które - jak przewiduje projekt - będzie przypadać 27 grudnia, czyli w rocznice wybuchu tego niepodległościowego zrywu.

Poseł PiS Bartłomiej Wróblewski - dziękując prezydentowi Andrzejowi Dudzie za inicjatywę ustanowienia święta, a także przypominając jego dotychczasowe zaangażowanie na rzecz upamiętnienia powstania wielkopolskiego i jego bohaterów - podkreślił, że Wielkopolska obok tradycji organicznikowskiej ma również tradycję insurekcyjną. "Powstanie wielkopolskie, mimo że zwycięskie, nie wryło się w naszą historyczną świadomość jak powstanie listopadowe czy powstanie styczniowe. Częściej mówimy +gloria victis+ rzadziej +gloria victoribus+" - mówił poseł PiS, przekonując, że nowe święto ma szansę to zmienić.

Poseł KO Rafał Grupiński również podkreślił, że historia powstania wielkopolskiego to historia insurekcji zwycięskiej. "Powstanie wielkopolskie było sukcesem z dwóch powodów - po pierwsze z powodu XIX-wiecznej pracy organicznej Wielkopolan, pracy u podstaw i budowania społeczeństwa świadomego swoich celów, patriotycznego i jednocześnie edukowanego ku przyszłej niepodległej Rzeczypospolitej" - mówił Grupiński, dodając, że drugim powodem była znakomita organizacja powstania. Zwrócił też uwagę na znaczącą rolę samorządów w Wielkopolsce, które systematycznie upamiętniają walkę Wielkopolan z lat 1918-1919.

"W hołdzie bohaterom - uczestnikom narodowego zrywu z lat 1918-1919, którzy wyzwolili Wielkopolskę spod panowania niemieckiego i przyłączyli ją do odrodzonej Rzeczypospolitej" - głosi preambuła projektu, w którym kolejne artykuły mówią o ustanowieniu 27 grudnia Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego i świętem państwowym. Projekt ustawy nie przewiduje, że 27 grudnia będzie dniem wolnym od pracy.

Posłanka Lewicy Katarzyna Kretkowska przypominając dzieje powstania wielkopolskiego podkreśliła, że miało ono "elementy spontanicznego zrywu, ale tak naprawdę było dobrze przemyślane, porządnie po poznańsku przygotowane i obfitowało w genialne posunięcia taktyczne". "Melanż zapobiegliwości, zdrowego rozsądku i umiłowania porządku z głęboko zakorzenionym patriotyzmem przełożył się na charakter i przebieg powstania wielkopolskiego i na jego zwycięstwo" - podkreśliła Kretkowska, wymieniając nie tylko bohaterów powstania jak np. Franciszek Ratajczak, ale i jego bohaterki jak np. Izabela Drwęska.

Poseł Koalicji Polskiej Andrzej Grzyb zwrócił uwagę, że powstanie wielkopolskie było nie tylko ogromnym wydarzeniem na rzecz odradzanej Rzeczypospolitej, ale również wielkim czynem zbrojnym z solidną podstawą społeczną. "Sukces zapewniła dobra organizacja zrywu" - zaznaczył Grzyb, również przypominając, że w powstanie zaangażowało się wiele kobiet, które zadbały m.in. o umundurowanie żołnierzy. Dodał też, że insurekcja wielkopolska była także powstaniem Kujawian. "Ale też było wielu przedstawicieli z innych regionów np. Ślązaków biorących udział w tym powstaniu" - mówił poseł Koalicji Polskiej.

Poseł Konfederacji Krystian Kamiński ocenił z kolei, że powstanie wielkopolskie, które było znaczącym zwycięstwem dla Polski, powinno być już wcześniej uhonorowane przez państwo polskie. "Miał rację Roman Dmowski jak mówił: +myśmy tak odbiegli od innych narodów, że święcimy klęski, gdy tamte święcą zwycięstwa+. Z zadowoleniem więc przyjmuję, że wreszcie Sejm Rzeczypospolitej właściwie upamiętni zwycięskie powstanie wielkopolskie" - stwierdził poseł Konfederacji, dodając też, że zryw Wielkopolan był "wyrazem słusznego gniewu Polaków wobec niemieckich agresorów".

Za ustanowieniem nowego święta państwowego opowiedziała się także posłowie z kół parlamentarnych Polska 2050 i Porozumienia Jarosława Gowina.

Inicjatywa ustawodawcza prezydenta - jak podkreślono w uzasadnieniu projektu - stanowi odpowiedź na wystąpienie przedstawicieli społeczności i władz samorządowych z regionu Wielkopolski. Przypomniano też, że bez Powstania Wielkopolskiego, które rozpoczęło się 27 grudnia 1918 r. i trwało do rozejmu w Trewirze 16 lutego 1919 roku, nie byłoby II Rzeczypospolitej "w znanym nam kształcie, a być może w ogóle nie zdołałaby ona przetrwać".

"W hołdzie bohaterom - uczestnikom narodowego zrywu z lat 1918-1919, którzy wyzwolili Wielkopolskę spod panowania niemieckiego i przyłączyli ją do odrodzonej Rzeczypospolitej" - głosi preambuła projektu, w którym kolejne artykuły mówią o ustanowieniu 27 grudnia Narodowym Dniem Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego i świętem państwowym. Projekt ustawy nie przewiduje, że 27 grudnia będzie dniem wolnym od pracy.

Inicjatywa ustawodawcza prezydenta - jak podkreślono w uzasadnieniu projektu - stanowi odpowiedź na wystąpienie przedstawicieli społeczności i władz samorządowych z regionu Wielkopolski. Przypomniano też, że bez Powstania Wielkopolskiego, które rozpoczęło się 27 grudnia 1918 r. i trwało do rozejmu w Trewirze 16 lutego 1919 roku, nie byłoby II Rzeczypospolitej "w znanym nam kształcie, a być może w ogóle nie zdołałaby ona przetrwać". (PAP)

nno/ dki/