24.07.2020

Prezydent: byłoby dobrze, gdyby w sprawach fundamentalnych wszyscy stawali razem

Prezydent Andrzej Duda (C) podczas uroczystości otwarcia Sali Rządu Obrony Narodowej Wincentego Witosa w Belwederze w Warszawie. Fot. PAP/A. Lange Prezydent Andrzej Duda (C) podczas uroczystości otwarcia Sali Rządu Obrony Narodowej Wincentego Witosa w Belwederze w Warszawie. Fot. PAP/A. Lange

Byłoby dobrze, gdyby w polskiej polityce w sprawach rzeczywiście fundamentalnych i ważnych wszyscy stawali razem – podkreślił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystego otwarcia Sali Rządu Obrony Narodowej Wincentego Witosa w Belwederze.

W piątek w Belwederze prezydent Andrzej Duda z przedstawicielami wszystkich klubów parlamentarnych oraz sejmowego koła otworzył Salę Rządu Obrony Narodowej Wincentego Witosa, w 100-lecie jego powstania.

Prezydent podkreślał rolę Wincentego Witosa, a także tych, którzy z nim do Rządu Obrony Narodowej stanęli. "A był to rząd chyba najbardziej specyficzny i można powiedzieć, że w jakimś sensie najpiękniejszy w historii całej II Rzeczypospolitej. To był rząd, w którym zasiadali przedstawiciele stronnictw politycznych od prawej strony sceny politycznej aż do lewicy. Byli w tym rządzie wszyscy, ten rząd trwał ponad rok, ten rząd podjął jedne z najważniejszych decyzji w tym okresie, miały miejsce chyba najważniejsze wydarzenia w całej historii II RP" - dodał Andrzej Duda.

Jak zauważył, tamten rząd Witosa był także rządem wielkich aktów politycznych. "To przecież rząd, w czasie którego uchwalona została konstytucja marcowa w 1921 roku" - dodał prezydent. Podkreślił, że był to rząd wielkich wydarzeń, który zapisał się na trwale w historii Rzeczypospolitej.

Przypomniał także, że był to także rząd czasu trzeciego Powstania Śląskiego i ostatecznego włączenia ziem Górnego Śląska do Rzeczypospolitej. "Ważnego aktu dla całej późniejszej historii Polski, dla kształtowania Polski i dla jej rozwoju, bo przecież to była najbardziej przemysłowa część naszego kraju i posiadająca także ogromne zasoby surowców naturalnych" - powiedział prezydent.

"Ta data, 24 lipca 1920 roku, która bardzo często jest datą zapomnianą, chciałbym, żeby była właśnie teraz, w szczególny sposób pamiętana. Dlatego dziękuję państwu za przyjęcie zaproszenia na tę uroczystość, bo chciałem, żeby ta data była utrwalona jako data hołdu dla jedności. Jedności, która doprowadziła ostatecznie do zwycięstwa, do tego wielkiego wezwania, ale i wielkiej odpowiedzialności i odwagi ówczesnych polityków z Wincentym Witosem na czele z jednej strony, ale przecież na czele także i z marszałkiem Józefem Piłsudskim" - mówił Andrzej Duda.

Jak podkreślił, "tamten moment miał z całą pewnością wymiar historyczny". "On pokazał też, co Polacy w najbardziej beznadziejnej sytuacji, wydawałoby się, kiedy wszystko jest już przegrane, wtedy, kiedy się zjednoczą, staną razem, wtedy, kiedy odpowiedzialni, mocni psychicznie ludzie wezmą sprawy w swoje ręce, wszystko da się naprawić. I można odwrócić losy nie tylko Polski, ale jestem przekonany, że tamto zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej odwróciło conajmniej losy Europy, jak nie całego świata" - dodał prezydent.

"Wincenty Witos był z całą pewnością w polskiej polityce tą postacią szczególną, tą postacią łączącą" - zaznaczył Duda. "Z tego punktu widzenia ta data ma charakter symboliczny, ona łączy ze sobą dwa skrzydła Belwederu. Chciałoby się powiedzieć, że byłoby dobrze, gdyby w polskiej polityce zawsze tak było, żeby w tych sprawach rzeczywiście fundamentalnych i ważnych wszyscy stawali razem. Dlatego jestem tak państwu wdzięczny za tę pełną obecność sceny politycznej dzisiaj, tutaj, na tej uroczystości" - podkreślił prezydent.

Jak dodał, "to takie symboliczne oddanie hołdu tamtej odwadze, odpowiedzialności i temu wszystkiemu, co polskie w najlepszym tego słowa znaczeniu, a co wtedy było realizowane przez tamtych ludzi, w tamtym czasie, przez ojców niepodległości, ale przede wszystkim przez wielkich ludzi polskiej polityki, którzy umieli wznieść się ponad podziały po to, by ratować kraj, po to by ratować naród" - zauważył Andrzej Duda. Przypomniał o odezwie Witosa, który wzywał cały naród do obrony, a w szczególności ludzi polskiej wsi.

W uroczystości w Belwederze wzięli udział m.in. wicemarszałkowie Sejmu: Włodzimierz Czarzasty (Lewica) i Małgorzata Gosiewska (PiS), prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, wiceszefowa klubu Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer czy wiceszef koła Konfederacji Krzysztof Bosak.

24 lipca 1920 roku został powołany Rząd Obrony Narodowej Wincentego Witosa, jeden z najdłużej sprawujących władzę gabinetów II RP. Historycy oceniają, że rząd ten ocalił Polskę od zagłady, którą gotowali jej bolszewicy.(PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ par/

Copyright

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.