06.08.2019

Wyruszył 54. Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej

Uczestnicy 54. Marszu Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej wyruszyli z krakowskich Oleandrów. Fot. PAP/J. Bednarczyk Uczestnicy 54. Marszu Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej wyruszyli z krakowskich Oleandrów. Fot. PAP/J. Bednarczyk

Około 360 osób wyruszyło we wtorek z krakowskich Oleandrów w 54. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Jak mówił szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, wydarzenie to jest „najlepszym przykładem sztafety pokoleń”.

"Spotkaliście się tu, by wspólnie przemierzyć historyczną trasę z krakowskich Oleandrów do Kielc. Dzięki waszym działaniom wspomnienie o czynie legionowym trwa w pamięci naszego narodu i jest przekazywane z pokolenia na pokolenie" - napisał w liście do uczestników wydarzenia wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz.

CZYTAJ TAKŻE

54. Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej, który wyruszył we wtorek rano z krakowskich Oleandrów, był pierwszym w którym udział wzięli żołnierze WOT. Jak podkreślił wiceszef MON, szlak bojowy, który przemierzali żołnierze Kompanii, "ostatecznie doprowadził do odzyskania niepodległości".

"Jestem przekonany, że takie działania jak wasze - kultywujące ważne wydarzenia w dziejach naszej historii - przyczyniają się do umocnienia patriotycznej więzi Polaków" - podkreślił, zwracając się do uczestników wtorkowych obchodów. Jak dodał, "idea Piłsudczykowska jest wciąż żywa w świadomości Polaków".

Z kolei zdaniem szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, honorowego komendanta Marszu Jana Józefa Kasprzyka, głównym celem Kompanii Kadrowej było "obudzenie sumień Polaków".

"I ta lekcja, ten cel I Kompanii Kadrowej stoi przed każdym z nas i współcześnie. Każdy z nas ma swoje osobiste cele, cele wspólnotowe; ale celem każdego z nas, obecnych tu, na Oleandrach jest budzenie sumień Polaków - że warto służyć Polsce, że Polska, aby nigdy nie zniknęła już z map Europy i świata, musi być państwem silnym, państwem ludzi wierzących w to, że niepodległość jest najcenniejsza i najważniejsza" - apelował Kasprzyk.

"I ta lekcja, ten cel I Kompanii Kadrowej stoi przed każdym z nas i współcześnie. Każdy z nas ma swoje osobiste cele, cele wspólnotowe; ale celem każdego z nas, obecnych tu, na Oleandrach jest budzenie sumień Polaków - że warto służyć Polsce, że Polska, aby nigdy nie zniknęła już z map Europy i świata, musi być państwem silnym, państwem ludzi wierzących w to, że niepodległość jest najcenniejsza i najważniejsza" - apelował Kasprzyk.

CZYTAJ TAKŻE

W jego opinii, "jeżeli można mówić o jakimś wydarzeniu, które ma charakter sztafety pokoleń, to Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej jest tego najlepszym przykładem". "Bo z waszych umysłach i sercach tkwi taka sama wiara w Polskę jak w sumieniach i serach tych, sprzed 105 lat" - mówił do uczestników.

Następnie szef UDSKiOR odczytał rozkaz wymarszu, wydany przez marszałka Piłsudskiego 3 sierpnia 1914 r. Odbył się także apel pamięci.

W tegorocznym Marszu bierze udział ok. 360 uczestników. Po apelu wyruszyli oni do podkrakowskich Michałowic. To w tej miejscowości 6 sierpnia 1914 r. strzelcy, dowodzeni przez por. Tadeusza Kasprzyckiego, obalili słup graniczny między zaborami austriackim i rosyjskim. Spod obelisku, upamiętniającego to wydarzenie, wyruszą następnie w dalszą drogę przez Słomniki, Miechów, Książ Wielki, Wodzisław, Jędrzejów, Chęciny. Marsz zakończy się 12 sierpnia w Kielcach.

CZYTAJ TAKŻE

Kompania zwana "Kadrówką", utworzona z podległych Józefowi Piłsudskiemu oddziałów Związku Strzeleckiego i Drużyn Strzeleckich, wyruszyła z Krakowa na ziemie zaboru rosyjskiego w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 r. O godz. 9.45 żołnierze "Kadrówki" obalili słupy graniczne państw zaborczych w Michałowicach i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin, dotarli 12 sierpnia do Kielc.

Kompania zwana "Kadrówką", utworzona z podległych Józefowi Piłsudskiemu oddziałów Związku Strzeleckiego i Drużyn Strzeleckich, wyruszyła z Krakowa na ziemie zaboru rosyjskiego w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 r. O godz. 9.45 żołnierze "Kadrówki" obalili słupy graniczne państw zaborczych w Michałowicach i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin, dotarli 12 sierpnia do Kielc.

Choć wymarsz kompanii kadrowej był w sensie militarnym małym epizodem, to zdaniem historyków miał znaczenie polityczne, zaznaczając od początku I wojny św. istnienie "sprawy polskiej". "Kadrówka" dała początek Legionom Polskim, które swoim wysiłkiem zbrojnym w latach I wojny św. przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 r.

Pierwszy marsz drużyn strzeleckich z Krakowa do Kielc zorganizowano dla upamiętnienia tamtych wydarzeń w 1924 r. Przed wojną odbyło się 15 marszów. Tradycję wskrzeszono w 1981 r., zachowując ciągłość numeracji. W latach 80. marsz miał charakter manifestacji patriotycznej, potem powrócił do przedwojennej formuły zawodów sportowo-obronnych.(PAP)

autorka: Nadia Senkowska

nak/ agz/

Copyright

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.