Wystawa o „ulubieńcu Cezara” i „bożyszczu Polek” - B. Wieniawie-Długoszowskim
„Ułańska jesień... Generał dywizji, doktor medycyny Bolesław Wieniawa-Długoszowski” to tytuł wystawy, którą od 6 do 18 września będzie można oglądać w Pałacu pod Blachą w Warszawie. „Piękny Bolek, ulubieniec Cezara, bożyszcze Polek” pisał o nim Antoni Słonimski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski - jak podkreślają organizatorzy wystawy - to postać niezwykła. "Doktor nauk lekarskich – okulista, najsłynniejszy polski kawalerzysta, a równocześnie prozaik, poeta, dziennikarz, scenarzysta, tłumacz, malarz oraz mecenas sztuki, przyjaciel Skamandrytów i artystów, mason, +bon vivant+ i +arbiter elegantiarum+ w międzywojennej Warszawie" - podała PAP Aleksandra Nawarycz z biura prasowego Zamku Królewskiego w Warszawie.
Wystawę, której towarzyszyć będzie także publikacja, przygotowała Główna Biblioteka Lekarska im. Stanisława Konopki we współpracy z Zamkiem Królewskim w Warszawie - Muzeum, Muzeum Łazienki Królewskie, Urzędem Miejskim w Bobowej oraz Wojskowym Biurem Historycznym im. gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego.
Ekspozycję "Ułańska jesień" tworzą - jak poinformowali jej organizatorzy - bogato ilustrowane 32 plansze, przedstawiające życie Wieniawy-Długoszowskiego. Podkreślają przy tym, że wystawa ma za zadanie m.in. obalić niesprawiedliwe mity związane z tą - jak napisali w informacji prasowej - "nietuzinkową postacią", a także - jak dodali - umożliwić zwiedzającym "próbę samodzielnej refleksji o jej roli w najnowszej historii Polski".
Na wystawie można też zobaczyć liczne eksponaty związane z polską kawalerią m.in. szable, lance, siodła, elementy umundurowania ze zbiorów Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie oraz Muzeum 7. Pułku Ułanów Lubelskich w Mińsku Mazowieckim. Najcenniejszą pamiątką, którą będzie można obejrzeć, jest buzdygan Wieniawy-Długoszowskiego, ofiarowany mu 14 maja 1938 r. przez korpus oficerski 2. Dywizji Kawalerii, tuż przed jego wyjazdem na placówkę dyplomatyczną w Rzymie.
Twórcy ekspozycji, zachęcając do jej zwiedzenia, przypomnieli też słowa pisarza, poety i publicysty Antoniego Słonimskiego o słynnym Wieniawie. "Dzwoniąc szablą od progu idzie piękny Bolek/ Ulubieniec Cezara i bożyszcze Polek..." - pisał Słonimski.
Już krótki biogram bohatera wystawy mógłby być inspiracją dla twórców filmowych. "Przez cały okres II Rzeczypospolitej związany ze stolicą (mieszkał m.in. w Pałacu Myślewickim w Łazienkach Królewskich), dowódca 1. Pułku Szwoleżerów Józefa Piłsudskiego, osobisty adiutant naczelnika państwa marszałka Józefa Piłsudskiego, ambasador Rzeczypospolitej Polskiej we Włoszech, w czasie II wojny światowej wyznaczony przez prezydenta RP Ignacego Mościckiego na następcę prezydenta RP oraz poseł nadzwyczajny i minister pełnomocny przy rządach Republik Kuby, San Domingo i Haiti z siedzibą w Hawanie" - podali organizatorzy.
Przypomnieli też, że w przeddzień odlotu na tę ostatnią placówkę zginął tragicznie 1 lipca 1942 r. w Nowym Jorku. "Jego niespodziewana śmierć nie wydaje się do dzisiaj przekonująco wyjaśniona" - ocenili. W tym kontekście przypomnieli też wiersz kpt. Adama Kowalskiego: "Nie to jest straszne żeś zginął/ (I nas to czeka, Kolego...)/ Lecz krzyk gorącej krwi Twojej/ Co woła z bruku: DLACZEGO?".
Wystawa, która powstała pod patronatem honorowym ministra zdrowia, będzie czynna w godzinach otwarcia Zamku Królewskiego w Warszawie.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski był jedną z najbarwniejszych postaci elit przedwojennej Polski. Urodził się 22 lipca 1881 r. w Maksymówce koło Stanisławowa. Studiował medycynę na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, kształcił się także na Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie, mieszkał też w Paryżu.
Józefa Piłsudskiego poznał 1914 r., gdy ten przybył do stolicy Francji z odczytem na temat ruchu strzeleckiego. Już wówczas Wieniawa-Długoszowski zafascynował się postacią przyszłego marszałka; w liście do brata pisał: "Czuję się żołnierzem, znalazłem Wodza".
Służył w Legionach Polskich, był jednym z głównych współpracowników Piłsudskiego. Oprócz zadań wojskowych Piłsudski powierzał Wieniawie-Długoszowskiemu obowiązki dyplomaty. We wrześniu 1939 r. był wskazany jako następca prezydenta Ignacego Mościckiego po jego internowaniu w Rumunii.
Wieniawa-Długoszowski popełnił samobójstwo 1 lipca 1942 r. wyskakując z tarasu 5. piętra domu przy ulicy Riverside Drive 3 w Nowym Jorku. W 1990 r. urnę z jego prochami przewieziono do Krakowa i uroczyście złożono na Cmentarzu Rakowickim.
"Chyba o żadnym polityku okresu międzywojennego nie krążyło tyle anegdot, co o Wieniawie" – pisał Sławomir Koper, autor książek m.in. o obyczajowości w II Rzeczpospolitej. Jak zaznaczył, Wieniawa-Długoszowski znał sześć nowożytnych i dwa starożytne języki obce (łacinę i grekę) oraz uchodził za najbardziej honorową osobę w armii. Widziano w nim hedonistę, człowieka "o niezwykłej fantazji i uroku", który nie stronił od ziemskich uciech, kobiet i alkoholu.
"W towarzystwie Wieniawy było się w polu magnetycznym jego osoby – w polu magnetycznym jego wdzięku, swady, polotu i humoru, jego niespożytej energii, jego ochoty do życia, głodu życia" – charakteryzował pierwszego kawalerzystę II Rzeczpospolitej poeta Marian Hemar. (PAP)
autor: Norbert Nowotnik
nno/aszw/
Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.