07.02.2017 aktualizacja 31.08.2017

Prof. A. Chwalba: "Sokół" dążył do rozwoju kultury fizycznej i świadomości narodowej

Sztandar Sokoła Lwowskiego - IV Zlot Sokolstwa Polskiego we Lwowie. 06.1903. Źródło: CBN Polona Sztandar Sokoła Lwowskiego - IV Zlot Sokolstwa Polskiego we Lwowie. 06.1903. Źródło: CBN Polona

Zakładano, że jeśli pojawi się szansa na odzyskanie przez Polskę niepodległości, to do walki o nią staną ci, którzy są przygotowani fizycznie i świadomi narodowo – mówi prof. Andrzej Chwalba z UJ. 150 lat temu, 7 lutego 1867 r., we Lwowie powstało Polskie Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" o charakterze sportowo-wychowawczym.

PAP: Pierwsze gniazdo "Sokoła" na ziemiach polskich powstało dokładnie w tym samym momencie, co monarchia austro-węgierska. Czy można to traktować jako pierwszy zwiastun swobód, jakimi cieszyli się Polacy w Galicji?

Prof. Andrzej Chwalba: Data jest zbieżna, choć raczej przypadkowa. Powstawanie "Sokoła" i innych tego rodzaju organizacji jest związane z wprowadzeniem praw konstytucyjnych, które cesarz Franciszek Józef przyznał wszystkim poddanym we wszystkich krajach swojej monarchii. Dopuszczały one zakładanie różnego rodzaju stowarzyszeń oraz klubów i partii politycznych. Pozwoliło to na przeniesienie na ziemie polskie powstałego w krajach niemieckich i państwach Beneluksu pomysłu organizowania stowarzyszeń propagujących aktywność fizyczną. Nieco wcześniej takie stowarzyszenia powstały w Czechach.

Pomysł znalazł podatny grunt w mieście stołecznym Galicji, Lwowie. Z tego gniazda wyrosło kilkaset kolejnych. W okresie międzywojennym było ich ponad 1000.

PAP: Jakie były cele "Sokoła" w początkowym okresie działalności? Czy było nim budowanie świadomości narodowej, czy raczej promowanie kultury fizycznej?

Prof. Andrzej Chwalba: Oba te cele były traktowane jako równorzędne. Statut organizacji nie podkreślał wyraźnie celów patriotycznych i koncentrował się na sprawach aktywności fizycznej na świeżym powietrzu. W Galicji "Sokół" stwarzał podstawy do rozwoju aktywności społecznej i stopniowo wątki narodowe były coraz istotniejsze. Członkowie "Sokoła" świętowali ważne dla polskiej historii rocznice, szczególnie 3 Maja. Przypominano sylwetki polskich bohaterów narodowych, organizując ku ich czci wieczornice. W ich trakcie szczególnie akcentowane było znaczenie sprawności fizycznej dla sukcesów politycznych i militarnych polskich bohaterów i władców.

Zakładano, że jeśli kiedyś pojawi się szansa na odzyskanie przez Polskę niepodległości, to do walki o nią nie mogą stanąć ludzie słabi, nieprzygotowani fizycznie, ale ci którzy są przygotowani fizycznie i świadomi narodowo. W dłuższej perspektywie celem było więc przygotowanie kadr wojskowych.

Członkowie "Sokoła" świętowali ważne dla polskiej historii rocznice, szczególnie 3 Maja. Przypominano sylwetki polskich bohaterów narodowych, organizując ku ich czci wieczornice. W ich trakcie szczególnie akcentowane było znaczenie sprawności fizycznej dla sukcesów politycznych i militarnych polskich bohaterów i władców.

PAP: Czy przyszli żołnierze niepodległej Polski rekrutowali się ze wszystkich warstw społecznych Galicji?

Prof. Andrzej Chwalba: "Sokół" był pierwszym na ziemiach polskich ruchem społecznym o charakterze ponadstanowym. Jego członkiem mógł być każdy, niezależnie od pochodzenia społecznego, kto chciał rozwijać się fizycznie. Początkowo "Sokół" prowadził wyłącznie zajęcia gimnastyczne, ale z czasem pojawiły się różne sekcje, w których trenowano inne dyscypliny sportowe. W sekcjach hippicznych i wioślarskich licznie reprezentowane były środowiska ziemiańskie i inteligenckie, ale w innych takich jak zapaśnicze, kolarskie, lekkoatletyczne byli rzemieślnicy, robotnicy a nawet chłopi.

Poza Narodową Demokracją, która bardzo mocno powiązała działalność gniazd "Sokoła" z działalnością polityczną byli w nich obecni również zwolennicy Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dlatego filialne gniazda "Sokoła" powstawały nawet w małych galicyjskich miasteczkach. Fakt ten dowodzi jak głęboki był ten proces demokratyzacji i uobywatelnienia. Polskojęzyczni członkowie "Sokoła" stawali się z czasem Polakami. Przypadków takiego procesu budowania dojrzalej, świadomości narodowej mamy bardzo wiele.

PAP: W sierpniu 1914 r. wielu członków gniazd "Sokoła" wstępowało do Legionów...

Prof. Andrzej Chwalba: W początku sierpnia 1914 r. we Lwowie powstał Legion Wschodni, którego organizatorem była Narodowa Demokracja. Dlatego jego podstawą nie były Związki Strzeleckie, jak miało to miejsce w Krakowie, ale Polowe Drużyny Sokole tworzone już kilka lat przed wybuchem wojny. Już wówczas kupowano broń, prowadzono musztrę, ćwiczenia wojskowe. Z nimi związany był kapitan Józef Haller.

Endecja nie była opcją proaustriacką i po kilku tygodniach Legion Wschodni został rozwiązany. Nieliczna grupa jego żołnierzy, niezależne od swoich poglądów politycznych weszła w skład Legionów Polskich. Wśród nich był Józef Haller, który był jedynym polskim generałem-legionistą, jaki walczył ze wszystkimi zaborcami.

PAP: Bez Hallera z jego doświadczeniem wyniesionym z C.K. Armii, militaryzacja "Sokoła" nie byłaby chyba możliwa...

Prof. Andrzej Chwalba: Był to jeden z młodszych oficerów, zarówno stopniem jak i wiekiem. Wyżsi stopniem i starsi oficerowie, którzy mieli dowodzić Legionem Wschodnim nie spisali się najlepiej przez co rozbudowa pułków walczących w Karpatach stała się zadaniem Hallera, który z czasem wyrósł na osobę numer dwa w polskim ruchu legionowym.

PAP: Sukcesem "Sokoła" przed wybuchem I wojny światowej były obchody pięćsetnej rocznicy bitwy pod Grunwaldem w lipcu 1910 r.

Prof. Andrzej Chwalba: Obchody rocznicy bitwy grunwaldzkiej nie mogły odbyć się w Niemczech. Również władze austriackie długo nie chciały wyrazić zgody na tak wielkie obchody. Ostatecznie zgodziły się i główny wysiłek finansowy spoczął na Ignacym Janie Paderewskim. Słynny pianista sfinansował budowę Pomnika Grunwaldzkiego na Placu Matejki.

W krakowskim zlocie wzięło udział ponad 100 tysięcy osób wszystkich stanów ze wszystkich zaborów i wielu organizacji. Antyniemiecki wydźwięk tych obchodów był bardzo silny. W pobliżu Barbakanu stanął słynny wóz Drzymały, symbolizujący walkę z zaborcą.

Zjazd stał się okazją do największego zlotu Sokolstwa Polskiego do wybuchu wojny. Środowiska ludowe i narodowe związane z "Sokołem" przyczyniły się do sukcesu tych obchodów. Był to istotny moment w rozwoju ruchu strzeleckiego, sokolego i skautowskiego. Fenomen tego ostatniego nie byłby możliwy bez tradycji sokolich. To właśnie z nich zaczerpnięto harcerskie pozdrowienie „czuwaj” i „czołem” oraz wzory mundurów noszone przez Polowe Drużyny Sokole. Wszystkie te organizacje były ze sobą blisko związane i stanowiły dużą siłę społeczną i moralną.

"Sokół" powstał również w Niemczech. Jego najstarsze gniazdo działało we Wrocławiu. Podczas I wojny światowej "Sokół" został tam de facto zdelegalizowany. W Królestwie Polskim półlegalna działalność "Sokoła" była możliwa dopiero po rewolucji 1905 r. Bastionem działalności "Sokoła" przed 1914 r. była jednak cały czas Galicja.

PAP: W jaki sposób te tradycje promieniowały na inne zabory i były kontynuowane w kolejnych dziesięcioleciach?

Prof. Andrzej Chwalba: "Sokół" powstał również w Niemczech. Jego najstarsze gniazdo działało we Wrocławiu. Podczas I wojny światowej "Sokół" został tam de facto zdelegalizowany. W Królestwie Polskim półlegalna działalność "Sokoła" była możliwa dopiero po rewolucji 1905 r. Bastionem działalności "Sokoła" przed 1914 r. była jednak cały czas Galicja.

W okresie międzywojennym nastąpił ogromny rozwój organizacyjny, choć dynamika ta nie była tak wielka, jak w Galicji do 1914 r. Wynikało to z faktu istnienia bardzo wielu innych organizacji. Również rola endecji w ruchu sokolim słabła, ustępując wpływom Piłsudczyków. Starcie między tymi dwoma siłami zdominowały funkcjonowanie "Sokoła" do 1939 r.
 
Po wojnie "Sokół" został zdelegalizowany przez władze komunistyczne i mógł się odrodzić dopiero w 1989 r. Oczywiście okres jego potęgi minął raczej bezpowrotnie, podobnie jak w innych krajach Europy. Czas, środki, charakter wychowania fizycznego są zupełnie inne.

Warto pamiętać, że wielu znakomitych polskich sportowców okresu międzywojennego wywodziło się z "Sokoła". Wśród nich można wymienić: lekkoatletkę Jadwigę Wajsównę, zapaśnika Stanisława Cyganiewicza, pięściarza Henryka Chmielewskiego, biegacza długodystansowego Józef Nojiego. Duża była również rola "Sokoła" w budowie infrastruktury sportowej.

Rozmawiał Michał Szukała (PAP)

szuk/ ls/

Copyright

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.